niedziela, 31 sierpnia 2014

Ostatni raz w Polsce/ The last time in Poland

Czekanie jest najgorsze, a to wlasnie robię na lotnisku w Pyrzowicach. Pożegnałem rodzine i teraz został ze mną  tylko tata. Odprowadzi mnie pod szkole, a potem niestety zostawi. Jestem dobrej myśli. Przecież Anglia nie moze byc taka zła ☺️. Pa pa Polsko :*

Waiting is the worst thing and I just now do this on the airport in Pyrzowice. I've just said goodbye to my family but I am still with my dad. He will be with me to 2th September. I am now full of good expetctiations. England can't be bad. Bye bye Poland 



sobota, 30 sierpnia 2014

Wakacje drugi raz/ Holidays second time


Wlasnie wróciłam z najwspanialszych wakacji w życiu! Przyjaciele zafundowali mi niepowtarzalne wspomnienia. Każdy dzień przepełniony śmiechem i radością. Przygody, których opisać sie nie da upewniły mnie, że zawsze można na nich liczyc (chociaż wiedziałam to juz od początku naszej znajomosci :p). Wprowadzenie w treningi także przeszliśmy wspólnymi siłami pływając i w basenie i w Balatonie- Węgierskim morzu. Trenerzy dali nam dużo wolnego czasu, który wykorzystaliśmy w 120%. Pożegnanie przyszło za szybko i było za ciężkie. Mam jednak nadzieje ze te dwa dni które im zostały na Węgrzech wykorzystają tak samo jak wtedy kiedy ja tam byłam :). 
Jeśli macie przyjaciół to macie wszystko. Trudno jest kiedy jeden z nich wyjeżdża. W tym przypadku jestem to ja. Choć połączyło nas pływanie to opuszczenie rodziny, którą sobie wybrałam kosztowało mnie dużo, ponieważ nie znam naszej przyszłości. Mam jednak pewność ze dopóki będziemy razem to nigdy sie nie poddamy, nawet jeśli zmienię klub. Przecież jadę tylko na dluuugi obóz :). Jutro wyjazd, więc ostatnie słowa z Polski napisze jutro na lotnisku. Narazie poprostu dziękuje im
za wspomnienia i za radość z życia, która od was dostałam. Jesteście niepowtarzalni i niezastąpieni. Kocham was!! 


I have just returned from the best holiday in my life. My friends gave me unique memories. Everyday we were happy and had a smile on our faces. Adventures which I can't describe are ensure me that I can always trust them (the truth is that I have always known that :p). We have started swimming trainings together in swimpool and Balaton- Hungary's sea. Coaches gave us a lot of free time so we used it in 120%. Leaving went too quick and was very hard for me. I have a hope that this 3 days which they are going to still spend in Hungary will give them a lot of happines. 
If you have friends you have everything. It's really sad when ones of them leaving. It's me now. However swimming was merged us but I am leaving my choosed family. It's harder when I don't know our future. One I'm sure- we will not give up if we are together, even if I change club. I'm just going on really loooong sport camp :). I'm leaving tomorrow so last words I will write from airport. For now I just say thanks them
for memories and happines which I have got. You are unique and indispensable. I love you All!!
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️








Chyba zrobiłam najwiecej zdjeć w swoim życiu XD
I think that I did the most photos in my life XD

Ps. Dostalam takie cos od mojej utalentowanej przyjaciółki ❤️
Ps. I have just got this from my talented bestfriend ❤️

sobota, 23 sierpnia 2014

Wakacje jeden raz / Holidays one time



Jeszcze nie dotarłam do Plymouth, ale teraz moje życie jest częścią bloga, więc opowiem nieco o moich wakacjach :). Ostatnie dwa tygodnie spędziłam na corocznych wakacjach z rodzicami. Odkrywanie dziczy i zapomnianych ścieżek rowerowych z przyjaciółmi co roku przynosi strasznie duzo przygód :). W tym roku "koczowaliśmy" najpierw w Smoldzinskim Lesie nad morzem. Codziennie pare godzin na rowerze daje się nieźle odczuć na tylnej części ciała ;P. Kąpiel w Bałtyku oczywiście zaliczona i woda nie była zimna, więc mediom nie udało się Nas powstrzymać, strasząc lodowatą wodą nad morzem :)). Po nadmorskich klimatach przenieśliśmy sie na wschodni kraniec Rzeczpospolitej- do Dolistowa Starego, położonej nad rzeką Biebrzą sielskiej wsi z zabytkowa architekturą i niesamowitymi, dzikimi widokami ( po prawdzie nie jest dla mnie to nowy teren ponieważ cześć mnie siedzi sobie cały czas w naszym wiejskim domku w Morsku). Urok tego miejsca pomogły nam znowu odkryć rowery oraz (odmiana) kajaki. W tej części naszych wakacji umierało i dolne i górne napędzanie :D, ale było warto. Nikt kto zaglądnie do Biebrzańskiego Parku Narodowego nie będzie żałował. Wciągnęły nas bagna i zostaliśmy zdrowo "biebrznięci" :). Nowym przeżyciem było dla mnie zobaczenie łosia i żubra (taka ilośc sierści, mięsa i rogów robi wrażenie). Niestety nie na wolności, ale ochrona fauny i flory w tym terenie jest mocno rozwijana. Twierdza Osowiec oraz zamek w Tykocinie otworzyły sie przed Nami ukazując kawał historii Naszego kochanego kraju, który za niedługo opuszczam:(.
Na koniec chciałabym żeby każdy zapoznał sie z tym cytaty bo jest on strasznie prawdziwy  i pozostawia wiele do myślenia 
"Wszelka ochrona dzikiej przyrody jest skazana na niepowodzenie, ponieważ aby kochać, musimy najpierw widzieć i głaskać, a kiedy wystarczają ilośc ludzi widziała i głaskała, nie pozostaje już nic do kochania"
•Aldo Leopold• 

I have'nt been in Plymouth yet but I want to describe my holidays in my blog. I spend last two weeks with my family as each year. Exploration wild places and forgotten bicycle trails with friends are give us a lot of incredible adventures. First in this year we were stayed in Smołdziński Las by Baltic Sea. Everyday we rode on the bikes for lots of kilometers so the lower part of our bodes were sore. In the TV people were talking about really cold water in Baltic Sea but 'our' water was really good. I have to say that polish dunes are so beautiful! After coastal areas we traveled to the north east of Poland to really small village Dolistowo Stare. It's placed near the river Biebrza and Biebrza National Park. There were amazing views of rural and forest. The most interesting were marshlands which are the main landscape of Biebrza. We have been toure with kayaks so in the second part of holidays my upper part was sore :D. But I love it. A new experience for me was saw a elks and bisons. They were so big, so hairy and so fluffy. The most amazing animals I've seen. Unfortunatly they were not free but the conservation of nature is highly developed in this area. Next we were explore fortresses Osowiec and castle Tykocin. Both gave us interesting history of our beautiful country.
At the end I would like to share with you this real quote 
'All the protection of wildlife is doomed to failure because to love we have to seeing and petting and when sufficient quantity of people were seeing and petting It's nothing left to love'
•Aldo Leopold•



See you! :*